Z racji powyższego poniższa horda swordmenów została pomalowana na najprostszy TT, którego jednocześnie nie będę się (specjalnie ;) wstydził wystawić kiedyś tam na stół. Czyli baza +shade/drybrush/krawędzie.
W ogóle poniższa jednostka jest zbieraniną modeli z różnych źródeł. Część kupiłem fajnie sklejoną i oczyszczoną, a część kupiłem pomalowaną jakimiś dziwnymi farbami, których nie dało się do końca zmyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz