Znowu była długa przerwa. Dobrze, że jednak hobby zawsze ostatecznie przyciągnie ponownie :)
I znowu Infinity, tym razem frakcja Tohaa. Urzekły mnie modele Kiel-Saan'a oraz oba Igao. Trudno się je maluje żeby uzyskać choć trochę satysfakcjonujący efekt. Mi podoba się ostateczny efekt choć zielony płaszcz najmniej, ale udało się też wygrać niewielki konkurs malarski - polecam hobbystom dołączenie do grupy na FB: Miniature Painting Tournaments.
-------------------------There was a long break again. It’s good that the hobby always eventually draws you back :)
And once again Infinity, this time the Tohaa faction. I was captivated by the models of Kiel-Saan and both Igao. They are difficult to paint to achieve even a somewhat satisfying result. I like the final effect, although the green cloak the least, but I also managed to win a small painting contest - I recommend hobbyists join the FB group: Miniature Painting Tournaments.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz